niedziela, 16 marca 2014

Rozdział XLVI –Roczek Błażeja


Nadszedł Kwiecień Dzień 7 Błażej z tatą obchodzili urodziny Tata 23 a Błażej roczek
wien stej okazi tata wżoł synka na spaer. Bo za dwa dni jedzie wtrase koncerowom i go nie będzie
Ewelina z Ankom , Piotrem szkowali nie spodziankę urodznową . Gdy Łukasz wszedł do domu nikogo nie było i mówi
kurcze musmy błazejku cie rozebrać i będziemy się bawić
tata mówi błazej jak ja cie kocham
Na dole dalej cisza
chłopaki z wychodą i wszysty mówim niespodzianka
o jacie ale zrobilście nie spodzankę
ty się nie kapłeś
z kąnd
Wszyscy śpiewali 100 lat 100lat
A Błażej razem z nimi 100 lat
dzięki wszyskim
dla Błażeja ma specjalny tort urodzinowy
a la taty zamówiłam taki wyjątkowy
Błażej pomyś życzenie
tata mam
Łukasz jak zobaczył tort to powiedziała kto wpadł na taki genialny pomysł
no kto
Noł dny ładny
nie załatwiłam u takiego spaniałego cukiernika z rybnika
Chłopaki mam szapana w zamrzlniku odwieram
Po jakiś 3 godzinach ewelina z Ankom gad ająi jedna mówi ale, ta Julka podobra do Piotrka
brawie połowa naszych znajomych tak mówi
wałaś nie wiem. Marzec jest dla nas wyjątkowy piotrek ma urodziny ja i Julka
no widzisz bardo wyjątkowy .
To kiedy do nas wpadniecie nie wiem w następny weekend
a nie gamy koncertu
nie
to w padniemy

do bar my sopadmy bo julka już nam nie da posiedzieć